poniedziałek, 9 września 2013

Część 26

Przypadek ~


O 06:34 dostałam sms.

Od : Louis.
Jestem.

Zeszłam na dół. Logan zakładał własnie buty.
- Gdzie ty sie wybierasz .. ? I to w takim stroju ?
- Nie ważne. Musze cos załatwić.- Odpowiedziałam obojętnie. Wyszłam z domu. Pod bramą stał czarny sportowy samochód Louisa.

Podbiegłam do niego. Logan stał jak idiota nie wiedzac co zrobić i co myśleć. Spojrzałam na niego i uśmiechnełam sie po czym wsiadłam do samochodu Louisa. Zapiełam pas i chłopak odjechał z piskiem opon.
- Cześć. - Uśmiechną sie.
- Cześc. Mam nadzieje ze nie zostawicie mnie tak jak wczoraj... - Wpatrywałam sie w swoje buty. 
- Przepraszam cie za tamto. Dzisiejsza akcja jest moja. Obiecuje ze cie nie zostawimy. Wyjechalismy z miasta. Przed nami stało wiele samochodów a miedzy nimi strasznie dużo ludzi. Zaparkowaliśmy obok samochodu Zayna. Wysiadłam i stanełam obok samochodu.
- Chodź. Nie odzywaj sie do nikogo i bądź pewna siebie - Powiedział i pchną mnie lekko do przodu. Aha.. Fajnie bądź pewna siebie kiedy ok 1000 ludzi patrzy sie na ciebie jakby chciała cie zabić. Louis podporowadził mnie pod niebieski (drogi o.O) sportowy samochód.

- Co ty odwalasz ?! - krzyknełam zdenerwowana.
- Zamknij sie bo nie zawacham sie uderzyć cie w twarz. - Nie był taki jak kiedyś. Był jak Harry. Bałam sie.
- Wsiadaj - Wepchną mnie do auta. - Ścigasz sie z dziewczynami. One nie są dla cb zagrożeniem. Valerie jest. To dziewczyna którą przyprowadził Niall. Musisz wygrać.. - Odszedł od samochodu . Wykorzystałam to i szybko uciekłam. Mijałam wszystkich ludzi. Doszłam już do jezdni gdy ktoś pociagną mnie za ręke.
- Nie rezygnuj ! Oni cie zabiją ! - Uslyszałam głos Nicole.
- Trudno. Dla mnie lepiej 
- Perrie , Dan i El nie są dla ciebie zagrożeniem. One dadzą co wygrać. Martw sie o Valerie. Wygraj. Umiesz jeździć. Nie zapominaj kim był twój dziadek ! - Krzykneła.
- Co... O czym ty.. Skąd wiesz kim był mój dziadek ? - Zatkało mnie. Nie wiedziałam co powiedzieć. Mój dziadek ścigał sie w nielegalnych wyścigach w Tokio , brał udziały w wyścigach (legalnych) w Berlinie. Był rajdowcem. 
- Nie ważne. Idź do nich. Wygraj i wróc do nas.
- Nigdy nie wróce ! - Wróciłam do samochodu i zapiełam pas. Położyłam ręce na kierownicy. Do okna podszedł Harry , zapukał dając mi znak abym opuściła szybe. Opuściłam. 
- Powodzenia. Droga nie jest długa. - Odszedł. Podsunełam szybe do góry. Jakaś dziewczyna wyszla między mój samochód a samochód Valerie. Bałam sie. Serce waliło mi jak szalone. Podniosła czerwoną flage ku górze. 

          Włącz * http://www.youtube.com/watch?v=eOofWzI3flA *

To sie naprawde dzieje.. Boje sie. Wpatrywałam sie w skąpo ubraną dziewczyne z flagą. Spojrzałam sie w prawo.. Valerie wpatrywała sie we mnie wzrokiem zabójcy. Zacisnęłam ręce na kierownicy. Ułamki sekundy dzieliły mnie od startu. Podniosła wyżej flage. 3..2..1.. Flaga opadła , pisk opon. Gaz do dechy. Ruszyłyśmy. Wyprzedziła mnie. Harry mówił że droga nie jest długa więc nie mam za dużo czasu. Zmieniłam bieg i byłam równo z nią. Spojrzałyśmy na siebie. To ten moment. Znów zmiana biegu . Wyprzedziałm ją. Zacisnęłam ręce na kierownicy. Mocniej. Byłam coraz dalej. Widziałam mete. Wszyscy tam byli. Dwa zakręty i wygrana jest moja. Pierwszy zakręt. Zarzuciło mna. Za szbko wchodze w zakręty , ale jak zwolnie ona mnie wyprzedzi. Opanowałam auto i prostą (narazie) drogą pędziłam po wygraną. Ostatni zakręt. Przyśpieszyłam. Wpadłam w poślizg. Nie panikowałam. Skupiłam sie na drodze i wyprostowałam samochód. Kilka metrów do mety. tak ! Wygrałam ! Gwałtownie zachamowałam robiąc przy tym drift. Stanęłam. Wszyscy podbiegli do samochodu , trzymałam ręce zaciśnięte na kierownicy , ciężko oddychałam. Harry otworzył drzwi i wyciągną mnie za ręke z samochodu. Wtulił mnie w siebie. Każdy gwizdał , krzyczał i klaskał. Stałam i nie wiedziałam ci sie dzieje. Serce waliło mi jak oszalałe. Harry ują moją twarz w swoje dłonie i złączył nasze usta w namiętnym pocałunku. Dopiero wtedy rzeczywistość uderzyła we mnie ze zdwojoną siłą. Odepchnełam go i zaczełam biec. Biec w nieznaną mi strone. Wpadłam na kogoś.
- Sam ? Co ty tu robisz?  Nie powinnaś być teraz z Louisem ? - Usłyszałam głos którego tak bardzo nie chcialam usłyszeć. 
- Mama ? Co ty tu robisz !? - Otrząsnełam sie i spojrzałam na rodzicielke.
- Louis do mnie zadzwonił. 
- Nienawidze go ! - Krzyknełam na cały głos i zaczęłam biec. Wpadałam na ludzi potrącając  ich barkami. Wpadłam w czyjeś ramiona. Znałam je. Jego ręce oplotły mnie i nie chciały póścić. Chciał zebym sie uspokoiła. 
- Harry póść mnie ! - Szarpałam sie. Był silniejszy. Odpuściłam i opadłam na jego raniona. Podniósł mnie i zaniósł do jego auta. Pojechaliśmy do  N A S Z E G O domu. Wszyscy już tam byli. Zobaczyłam jak Louis rozmawia z moja mamą. Podeszłam do niego szybkim krokiem , obruciłam do siebie i uderzyłam mocno w twarz. Wyciągną broń i strzelił.... Nie trafił , trafił obok złapał mnie za nadgarstek i wykręcił ręke.
- Nigdy. Więcej. Tego. Nie rób.- Wycedził przez zęby. Wyrwałam ręke z jego uścisku i wybiegłam z domu. Usiadłam na schodach przed garażem. Zaczełam płakać. Po chwili ogarnełam sie i wszystkie wspomnienia do mnie wróciły. Wpadłam do domu otwierając drzwi z hukiem.
- Wynoś sie stąd! - Krzyknęłam do matki. Stała i nie wiedziała co zrobić. - Wypierdalaj słyszysz !? - Pchnełam ją do drzwi.
- Nathalie uspokój sie ! 
- Nie wtrącaj sie Harry - Spojrzałam na niego wzrokiem mordercy.
- Nat , o co ci chodzi ? Córeczko ? 
- Córeczko?! Teraz mówisz do mnie córeczko !? A gdzie byłas jak.. Wynoś sie stąd !
- Sami o co chodzi.. ? - Zapytała Nathalie.
- O nic. Wyjdźcie. - Wskazałam palcem na drzwi. - Wynocha ! - Wrzasnełam i wtedy każdy oprócz Nicole opuścił pokój.
- Sam.. Musze ci coś powiedzieć.
- Nie teraz. 
- Córeczko , Nati , o co ci chodzi ? Kocham cie ponad życie wiesz o tym.
- Tak ? Napewno ?  A gdzie byłaś kiedy wujek mnie obmacywał ! Gdzie byłaś jak on.. GDZIE WTEDY BYŁAŚ !?
- Nati ja wiem że..
- Nie mów do mnie Nati ! Wypierdalaj stąd i nigdy nie wracaj ! Zniszczyłas mi zycie! Doskonale wiedziałaś co on mi robi. Olałaś to i sama sie z nim jebałaś po katach ! Wypierdalaj ! - Ostatnie słowo wykrzyczałam przez łzy wskazujac drzwi. Mama bez słowa wyszła. Opadłam na kolana i zaniosłam sie płaczem. Nicole odrazu do mnie podbiegła i przytuliła najmocniej jak umiała.
- Chłopaki ! Chłopaki ! - Zaczęła wołać. Chłopcy wpadli jak burza do pokoju.
- Zayn pamietasz Wujka Ropha ? - Po tych słowach skamieniałam. Uspokoiłam oddech i wsłuchiwałam sie w dalszą rozmowe.
- Tego u którego mieszkałaś ?
- Tak. On jest teraz w Hiszpani. W Lloret De Mar. Znajdźcie go i przywieździe tutaj.. - Chłopaki bez słowa wybiegli z domu. Przerażona odsunełam sie do Nicole i przywarłam do sciany , siedząc na podłodze.
- K-Kim ty jesteś ? - Wpatrywałam sie w nia z przerażeniem.
- Sami.. Ja.. Musimy porozmawiać.

31 komentarzy:

  1. świetne ! przepraszam ale trochę nie rozumiem / kim jest nicole ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dowiecie sie w następnym rozdziale.
      Narazie wiadomo tyle ze jest byłą przyjaciółką Zayna a z chłopakami (z resztą) zna sie prawie od dziecka :)

      Usuń
  2. następne <3333

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj nexta! To jest boooskie <3 To jest strasznie tajemnicze. xD <3

    OdpowiedzUsuń
  4. ZAJEBISTE <3333333 Czekam na nexta ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chcę nexta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. dalej.... c: szybko pliss.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. booooooooooooskie <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam twojego bloga. <3 Czekam na następna cześć. ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Umm, wiesz tak na fb znalazłam link do tego bloga i wpadła na pomysł, że mogłabym zrobić tu nagłówek :) (Jeszcze nie czytam tego opowiadania, ale możliwe, że zacznę ^^)
    Nie robię tego profesjonalnie, czy coś, ale nudzi mi się i mogłabym spróbować. Co ty na to? ^^
    ~Alex

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana kiedy nastepna czesc ?
    To jest zajebiste !

    OdpowiedzUsuń
  11. This is Zajebiste ! ;) Next /Oli:D

    OdpowiedzUsuń
  12. suppppppppppperrrrrrrr <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Wczoraj na fejsie natrafiłam na link z tym opowiadaniem. Myślałam, że to kolejny taki sobie blog o ŁAN DAJREKSZYN, którego to fanką jestem (zespołu) xD Zaczęłam czytać od 1 części.. tak się wciągnełam że czytałam do 1 w nocy <3 BOSZE TO JEST ŚWIETNE! Czasami są błędy graficzne, ale naprawdę dziewczyno masz talent! Z NIECIERPLIWOŚCIĄ CZEKAM NA NASTĘPNE ! <3 + mam pytanko: na jakiej stronie o 1D <3 jesteś adminką? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. + o jakim ona wujku mówi? skąd wzięła się tam jej matka? po co Lou do niej strzelał? NIE OGArniam xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jakim wujku dowiecie sie w następnej części.
      Matka Natt sama zadzwoniła do Louisa z prosbą o spotkanie. Wiedziała ona że Natt też tam będzie. Chciała ją zobaczyć , ponieważ jej córka nie dawała żadnego znaku życia, :D
      Louis chciał do niej strzelić bo ta uderzyła go z ogromna siła w policzek za to ze sporwadził jej matke.

      Usuń
  15. czmeu Louis chciał ją zabić o.o

    OdpowiedzUsuń
  16. Sami o co chodzi.. ? - Zapytała Nathalie.



    NIE OGARNIAM.. przecież Sami i Natt to ta sama osoba ;c

    A TAK TO FAJNIE <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niall wymyślił ze do Nathalie pasuje imie "Samantha" więc tak ja nazywają. Czasami zdarza sie że nazywją ją również Natt. :)

      Usuń
    2. No wiem ale Sami i Nahgalie to ta sama osoba, prawda? prawda.
      więc czemu jest SAMI O CO CHODZI? - powiedziała Nathalie.
      to wychodzi na to, że to ta sama osoba powiedziała do siebie o co chodzi, tak? xD

      Usuń
  17. KiEdY nAstĘpNa cZęŚć? <3333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333333
    błagam odpowiedź ! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. kiedy następna część??? codziennie wchodzę na tego bloga i sprawdzam czy są nowe rozdziały... super :) NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ NASTĘPNEJ CZĘŚCI!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. ŚWIETNE ! <3
    + to że jakies durne 4 osoby zaznaczyły, że masz usunąć bloga, to nawet nie masz prawa myśleć o usunięciu, bo jest świetny! A te 4 osoby to podejrzewam, że są ANTY 1D -.-

    Czekam na następną część z niecierpliwośćiąąa ! prosze dodaj jak najszybcieeejj! :*******

    OdpowiedzUsuń
  20. ŚWIETNE ! <3
    + to że jakies durne 4 osoby zaznaczyły, że masz usunąć bloga, to nawet nie masz prawa myśleć o usunięciu, bo jest świetny! A te 4 osoby to podejrzewam, że są ANTY 1D -.-

    Czekam na następną część z niecierpliwośćiąąa ! prosze dodaj jak najszybcieeejj! :*******

    OdpowiedzUsuń
  21. Kocham tego bloga! Jak najszybciej dodaj nexta. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Prosze o next szybko. ten blog jest zajebisty *-*

    OdpowiedzUsuń
  23. Szybko, bo nie wytrzymam. Prosze daj next!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja chce już kolejny rozdział nie wytrzymam zbyt długo. Kocgam twoje opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  25. Jejku, jejku proszę dodaj ! :(

    OdpowiedzUsuń