Niall : Nathalie uważaj na siebie! Harry wybiegł wściekły z domu bo ktoś doniósł mu że jesteś z Carą w parku.
Natt : Wiem Niall. Spokojnie. Zgubiłyśmy go.
Niall : Czekaj przy fontannie. Zaraz tam będe !
Rozączył się a ja wkoncu złapałm oddech. Rozglądałam się nerwowo poszukując Harrego. Bałam się że za chwile wyskoczy zza drzewa i coś nam zrobi.
- Muszę iść. - Wstałam uśmiechając się sztucznie do dziewczyny.
- Masz. Skontaktuj sie ze mną musimy porozmawiać. - Wzięłam do niej małą karteczke i ruszyłam w strone gdzie znajdowała się fontanna. Usiadłam podejrzliwie na murku i czekałam na Nialla rozglądając sie czy w pobliżu nie dzieje się nic podejrzanego. Po kilku minutach ktoś czule objął mnie od tyłu.
" Wystraszyłem Cię? " |
- Dlaczego to robisz? - Wyszeptałam.
Wiedziałam że to już koniec.
- Jesteś bardziej fałszywa i puszczalska , niż wszystkie dziwki z którymi cię zdradziłem. - Było ostatnimi słowami jakie słyszałam. Straciłam przytomność z trudem łapiąc ostatni wdech.
***
- Nathalie? Nathalie proszę obudź się! - Czyjeś słowa echem odbijały mi się w głowie. Nie miałam siły. Czułam się jakbym była pozbawiona wszelkich mięśni. - Prosze nie zostawiaj mnie. Obiecuję , ze od dziś będe twoim bohaterem , będę cię bronił i opiekował się tobą jak ksieżniczką. Obiecuję kurwa!! Tylko błagam obudź się! ŻYJ ! - Rozpaczliwy płacz dotarł do moich uszu.
Pojedyncza łza spłyneła po moim policzku , a oczy powoli się otworzyły. Pierwszą rzeczą jaką zobaczyłam był biały sufit. Spojrzałam w strone z której dobiegało łkanie. Niall siedział na łóżku ze spuszczoną głową trzymając ręke obok mojej.
No dalej , rusz ręką.
Delikatnie chwyciłam go za dwa palce zaciskajac swoja dłoń tak mocno jak tylko mogłam. Spojrzał na mnie a w jego oczach pojawiły się iskierki. Uśmiechnęłam się delikatnie.
- Płaczesz? - Wyszeptałam. Moja szyja.. Gardło..Jeszcze nigdy nic nie bolało mnie tak bardzo.
- Co. Nie , wydaje ci się. - Przetarł oczy jakby go coś zaswędziało ocierając ręką łzy. Pogładził kciukiem mój policzek i uśmiechną się.
- Gdzie jesteśmy?
- W domu. - Wszystko wróciło , słowa Harrego. To on mi to zrobił. Bałam się. Znów tak bardzo się bałam.
- Nie !! - Podniosłam się mimo wielkiego bólu. - On tu jest. Chce mnie skrzywdzić ! Musimy uciekać. - Stanęłam na nogach chwiejąc się. Chwyciłam za klamkę i pisnęłam ze strachu. Liam chwycił mnie za nadgarski i zamkną w ramionach.
- Cii. Jesteśmy tutaj. Nie pozwolimy cię skrzywdzić. Chodź. - Złapał mnie za ręke i pociągną do salonu. Moje serce zatrzymało się w momencie kiedy zobaczyłam stojącego tam Harrego. Zatrzymałam się i cofnęłam wyrywając ręke z uścisku Liama. Kręciłam głową w prawo i lewo wyrażając sprzeciw podejściu blizej. Zderzyłam się z czyimś torsem. Louis.
- Nie bój się. - Pchną mnie bliżej.
- Nie , zostaw mnie ! - Wyminęłam go i pobiegłam na górę. - Niall! - Wpadłam na niego otwierając drzwi jego sypialni.
- Co się stało? - jego oczy wyrażały przerażenie a oddech był niespokojny.
- Boję się. On tam jest. Zabierz mnie stąd.
- Nic ci nie zrobi. Jest tu dlatego ze chce ci coś powiedzieć. Pójdę z tobą dobrze? - Kiwnęłam głową i złapałam go za ręke. Zeszliśmy na dół a ja odrazu schowałam sie za plecami Horana.
- Sami.. - Zaczął niepewnie Harry.
- Nie nazywaj mnie tak. - Fala odwagi ogarnęła moje ciało.
- Przepraszam cię za to , to w parku. Nie wiem co mi się stało , nie chciałem cię skrzywdzić. Kocham cię. - Pięści blondyna zacisnęły się tak mocno że jego dłonie zmieniły kolor na różowo-żółty.
Bez zastanowienia podeszłam do Harrego i uderzyłam go w twarz z taką siłą że jego warga zaczerwieniła się od krwi.
- Zasłużyłem sobie na to. - Otarł dłonią usta. - Przepraszam. - Uklękną na kolano i złapał mnie za ręke. CO ON WYPRAWIA !?
- Nie ośmieszaj się. Jesteś nikim. NIKIM. Nie patrzysz na to co czują inni. Patrzysz tylko na siebie. Nigdy mnie nie kochałeś!
- KOCHAŁEM! - Wstał i krzykną. Nie wystarszyłam się. Nie skrzywdzi mnie. Za dużo tu osób. Niallu mi na to nie pozowoli. Prawda?
- Nie. Gdyby tak było , nie skrzywdzilbyś mnie tak bardzo.
- Byłem głupi. Jestem głupi. PRZEPRASZAM! Wybacz mi.
- Już za późno Harry. Dla mnie nie istniejesz. - Ostatnie zdanie wypowiedziałam pewnie , wyraźnie i głośno. Jego oczy się zaszkliły a ja odwróciłam się i wpiłam w usta blondyna. Położył ręce na mojej talii i odwzajemnił pocałunek. Uśmiechnęłam się triumfalnie kiedy oderwałam się od niego.
- Dziwka. - Wydostało się ust Harrego.
- Coś ty powiedział?! - Niall odsuną mnie od siebie ale złapałam go za ręke.
- Nic. - Styles wyszedł z domu trzaskając drzwiami.
- Chciałabym wam coś powiedzieć. - wszyscy podeszli bliżej słuchając uważnie.
- Wylatuje do Los Angeles. Jutro o 18:00 mam samolot.
- Zostawisz nas? - Głos Perrie był tak smutny i załamany że to aż zabolało.
- Chcę zacząć wszystko od nowa. Zostawić przeszłość. - Niall również wyszedł trzaskając drzwiami. Zacisnęłam usta przygryzając nerwowo wargę i wróciłam na górę. Zaczęłam pakować rzeczy kiedy do pokoju ktoś wszedł.
- Nie wyjeżdżasz. - Poczułam mocny uścisk na ręku.
Wiem miśki ze trochę krótki ale nie miałam weny , ale obiecuję że następny będzie dłuższy ! Kocham was i dziękuje za wszystkie tak bardzo miłe komentarze ! Jesteście najukochańszymi czytelnikami na świecie !
Nawet nie macie pojęcia ile radości sprawiłyście mi tym co napisałyście ♥
KOCHAM WAS NAJBARDZIEJ NA ŚWIECIE ♥♥
G-E-N-I-A-L-N-Y! *_*
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnego rozdziału! <3
Świetny. Zresztą jak każdy twój rozdział. Genialny. Czekam na next i życzę weny ;*
OdpowiedzUsuńRozdział świetny. Czekam na kolejny. W porównaniu do strony, na której jesteś adminką Twojego bloga będę czytać, bo jest zajebisty.
OdpowiedzUsuńA teraz z góry przepraszam, że tu Ci spamuje, ale niestety ktoś mnie zablokował, za to, że broniłam Kwiata. Ja rozumiem, że go nie lubisz i inne adminki też.. ale to też jest człowiek i trochę szacunku się należy.
Pozdrawiam
Natalia Bednarczyk ~~~~~~
Misiu , naprawdę mi przykro że #Perrie cię zablokowała. Nie konsultuje tego ze mną. Poprosze ją aby cię odblokowała , ponieważ postąpiła niesłusznie. ~
UsuńDziękuję!
UsuńPer - fect ! <3 Natt ich zostawi ? ;o :C ey , to takie smutne .
OdpowiedzUsuńŚwietny, czekam na następny rozdział. :)
OdpowiedzUsuńCudowny <3
OdpowiedzUsuńNiech Natt i Niall będą razem w LA ♥
OdpowiedzUsuńJeju kocham tego bloga :D
OdpowiedzUsuńMatko to jest zajebiste kiedy następny?? :**
OdpowiedzUsuńO moj Boze zajebisty HARRY TY DEBILU WYPIERDALAJ Z ZYCIA NATT ROZUMIESZ??? TYLE RAZY JA SKRZYWDZILES I CO MYSLISZ ZE JAK POWIESZ GLUPIE "KOCHAM CIE" I "PRZEPRASZAM" TO CI WYBACZY JESTES W BLEDZIE DUPKU WYZYWASZ JA OD DZIWEK I PUSZCZALSKIEJ A SAM SIE PUSZCZASZ NA LEWO I PRAWO JAK SAMI POWIEDZIALA "JESTES NIKIM NIKIM" dobra koniec wrzuty na Harry'ego :D smialabym sie gdyby wlasnie Harry powiedzial "-Nie wyjeżdżasz-Poczułam mocny uścisk na ręku." Serio bede sie smiac albo Niall to powiedzial tak czy siak stawiam na Niall'a albo Harry'ego boze w kazdym rozdziale jest jakas akcja i to kocham w blogach - Zuzia @Zuzupec PS I love You
OdpowiedzUsuńMy też Cię kochamy ♥
OdpowiedzUsuńAle debil jest z Harr'ego. Teraz przeprasza i wgl. Ciekawe kto ją złapał za rękę. Hmm... Czekam na next ! ;3 ;*
Swietny. Proszę nexta :*
OdpowiedzUsuńAaaaaaaa! A ta odwaga sami <33 omg! Co za emocje xd ;) next!
OdpowiedzUsuńZdradził Natt kilka krotnie i myśli że teraz mu wybaczy to sie pomylił
OdpowiedzUsuńPewnie Niall wszedł do pokoju i nie chce żeby wyjeżdżała
czekam na next
Niesamowity! <333 Kocham każdy twój nowy rozdział! Jak czytam tego bloga to jestem jak w niebie! Kocham cię <3 Umiesz wyjść z każdej sytuacji i to jest niesamowite <3 Czekam na następny! Kocham cię <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Mogę powiedzieć tylko jedno słowo o tym blogu: NIESAMOWITY!!! ^.^ Nie szkodzi że nie masz weny, też tak mam. Czasem czuję przypływ pomysłów,a gdy biorę kartkę i ołówek to... pustka jak w kokosie ^.^ My też kochamy cb i twój blog najbardziej na świecie ;) Przynajmniej ja :)
OdpowiedzUsuńCzemu ? Czemu? Ucialas w takim momencie ?
OdpowiedzUsuńTen blog jest BOSKI!!!! Codziennie sprawdzam czy jest nowy rozdzial i naprawde wciaga jego czytanie! Kocham tego bloga!! <3
OdpowiedzUsuńKocham ten blog, mam nadzieję, że następny rozdział będzie niedługo. W nocy nie mogę spać, myśląc co się stanie <3
OdpowiedzUsuńSuper! Nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału! ¡Te quiero!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKUŹWA, NIE SPOCZNĘ, DOPÓKI NIE DOWIEM SIĘ, KTO PRZYSZEDŁ! a rozdział zajebisty, dobrze Nath powiedziała, chociaż Harry'ego to pewnie zabolało. Imimo tego, że on ją tak bardzo skrzywdził, to zrobiło mi się go żal, bo ja jestem beksa :C Ale on potraktował ją okropnie, nie dziwię się, że ona (chyba) nic do niego nie czuje. Szkoda, że zostawia przyjaciół, ale powinna zerwać z przeszłością, a oni ją zawiedli, nie mówiąc prawdy o Hazzie, chociaż ją kochają, a ona ich. I biedny Niall, ale on w sumie mógłby pojechać z Nath, o Boże, ale się rozpisałam, kończę już mój komentarzyk, życzę duuużo weny i pozdrawiam ;* <33
OdpowiedzUsuńty chyba nie wiesz ile radości sprawia mi czytanie tego <33
OdpowiedzUsuńhahah i on myślał że ona mu tak poprostu wybaczy ?! ahahha ale on jest głupi !
OdpowiedzUsuńzjebioza !!
kocham *-*
czekam na nexta :D
Jest super!!Harry to chuj...zdradza,nie kochał jej,wykorzystał...a teraz przeprasza i mówi że ma mu wybaczyć.Szczyt chamstwa!!Nie może ona mu wbić nóż w serce??Byłoby wszystkim prościej xD Wiem,że jestem wredna xD Ale zasłużył na to!
OdpowiedzUsuńRozdział jest boski...zamienia się to w horror :P Przypuszczam że za nadgarstek złapał ją Niall bo Harry szczerze mówiąc ma ją w dupie :/
Czekam na nexta ^^
Życzę powrotu weny!!
AgAtA
Dziewczyno przez ciebie będę miała koszmary w noc i zmoczę prześcieradło
OdpowiedzUsuńOch nie ma za co Ola :) Jesteś najlepszą pisarka blogów na calutkim świecie :) Twój blog jest po prostu zajebisty :D My też cie kochamy
OdpowiedzUsuńŚwietny zapraszam do mnie <3
OdpowiedzUsuńhttp://suchalifeisunreal.blogspot.com/
Kocham twoj blog! ♥ jest po prostu gnsdfigusdf ohh ♥
OdpowiedzUsuń