poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Rozdział 74


Zjadłam śniadanie , pozmywałam naczynia i nastawiłam pranie. Co chwile zaglądałam do pokoju czy Emily śpi spokojnie. Ok dziesiątej się obudziła.
Wzięłam ją do salonu i postawiłam na ziemi. Pobiegła odrazu do kosza z zabawkami i zaczęła wszystko rozrzucać. Co chwile na nią zerkając postanowiłam zrobić obiad. Spagetti i zupa pomidorowa.
O dwunastej wesoły Niall wszedł do kuchni całując mnie przelotnie w usta. Spojrzałam na niego i wysłałam mu całusa w powietrzu kiedy poszedł bawić się z Lily.
Zaśmiałam się i wróciłam do dokańczania zupy. 30 minut później wszyscy usiedliśmy do stołu.
Posadziłam malutką w foteliku i karmiłam zupą. Sama niewiele zjadłam ponieważ Lily odziedziczyła apetyt po tacie. Kiedy moje dwa skarby zjadły poprosiłam Nialla aby się nią chwile zajął. Ja za ten czas wzięłam dokładkę i troche zjadłam. Poszłam wyjąć pranie i rozwiesiłam w ogrodzie. Miałam dziwne wrażenie ,że ktoś mnie od rana obserwuje, ale starałam się myśleć pozytywnie i nie zwracałam na to uwagi. Popołudnie spędziłam w ogrodzie z Niallem i Emily.  Blondyn nie odstępował naszej córeczki na krok. Wszędzie za nią biegał i siedział obok. Zadowolona czytałam książkę. Kiedy mała zgłodniała poszłam do kuchni po obiadek w słoiczku i podałam go Niallowi. Z cierpliwością karmił naszą córeczkę a ja patrzyłam na to z uśmiechem.
Czyli teraz już wszystko będzie dobrze , tak?
- Nathalie?
- Tak? - Oderwałam się od czytania książki i spojrzałam na narzeczonego.
- Myślałaś może o...
- O ?
- No wiesz. Ślubie. - Zatkało mnie a serce podeszło mi do gardła.
- Nie. Jakoś nie miałam czasu. Myślę że ślub teraz , byłby zbyt pochopny. Poczekajmy , aż wszystko się ułoży.  - Obdarowałam go wymuszonym uśmiechem i wróciłam do czytania.
Nie byłam pewna czy naprawde chce za niego wyjść. A co jeśli po ślubie bedzie jeszcze gorzej?
Tak naprawdę wyglądała Emily
Około siedemnastej wpadła Perrie z Zaynem i Harrym. Spędziliśmy uroczy wieczór przy grilu , jednak bez alkoholu. Nie chceliśmy ryzykować naszego życia jak i mojego maleństwa. Lily spała grzecznie w wózeczku który ciąglę trzymałam za rączkę i co chwile spoglądałam na dziecko.  Wieczorem zaniosłam ją do łóżeczka i poszłam pod prysznic. 
W łazience odrazu się przebrałam i poszłam do łóżka. Całą noc nie mogłam spać. Wstałam i poszłam do pokoju córeczki. 
- A czemu kiciu nie śpisz? - Wzięłam ją na rączki i przystawiłam do piersi. Rozłożyłam w międzyczasie kanapę i na niej zasnęłam wraz z córeczką. Budziła się kilka razy ale za każdym usypiała przy piersi. 
- Nathalie wstawaj. Mamy gościa. - Poważny głos Nialla dotarł po kilku sekundach do moich oczu.
- Hm.. Kogo? 
- Sama zobacz. - Przeniosłam malutką do łóżeczka i przecierając oczy poszłam za Niallem.
- Natalia!
- Mama?! - Rzuciłam się jej na szyje ciesząc się jak głupek. - Co Ty tu robisz?
- No wiesz.. Pisałaś listy ,ale nigdy nie przyjeżdżałaś. Więc ja postanowiłam Cię odwiedzić i w końcu zobaczyć wnuczkę na własne oczy. - Wyminęła mnie i ruszyła korytarzem w strone otwartych drzwi.
- Poczekaj. Daj jej spać. Jak się obudzi , będzie cała twoja. - Zjedliśmy wspólnie śniadanie. Mama pozmywała a ja poszlam do Lily która się własnie obudziła. 
- Twoja mama nalega na spacer do parku na plac zabaw.
- Przecież mała jest jeszcze za młoda na zabawe na placu. - Zaśmiałam się.
- To idź i ją o tym przekonaj. Mi się nie udało. 
- Dobrze. Powiedz, ze za chwile będziemy gotowe. - Ubrałam Emily i dałam ją Niallowi. Nałożyłam na siebie byle co i wsadziłam córeczkę do wózka. Moja mama oczywiście odrazu ją przejęła. Szła przed nami co chwile pytajac gdzie iść. Blondyn złapał mnie za rękę. 
- Możemy porozmawiać? - Usieliśmy na ławce. Mama wyjęła malutką z wózka i popędziła na plac.
- Jasne. A coś się stało?
- Nie tylko..
- Tylko?
- Ciąglę myśle o tym ślubie. - Dlaczego on tak bardzo nalega?! W tym musi się coś kryć.
- Mówiłam Ci. Pobierzmy się kiedy będziemy gotowi a nie dla tego że tradycja czy coś.
- Kocham Cię. - Znów złapał mnie za rękę.
- Ja też Cię kocham. - Oparłam głowę na jego ramieniu i patrzyłam na córeczkę.

* Siedem miesięcy później *

Tydzień temu Emily miała swoje drugie urodziny. Niall codziennie nalegał na ślub , w końcu doszło do kłótni , ale miesiąc temu ostatecznie zapadła klamka. Ślub odbędzie się za miesiąc , 26 maja. 
Mój narzeczony chce żeby to było coś wielkiego, głośnego i bardzo drogiego. Ja natomiast chce żeby był to zwyczajny ślub z maksymalnie stu osobami.  Niestety Nialler zawsze dostaje to , czego chce. Sala jest zarezerwowana na 250 osób. Garnitur został wczoraj zamówiony i ma zgłosić się dzisiaj na przymiarki. 
- Mama! Mama daj! - Krzyk Lily rozwiał moje marzenia.
- Co mam Ci dać kwiatuszku? - Dziewczynka wskazała na puste puszeczki na kawe i herbatę. Ściągnęłam je z półki i jej podałam. Niall był w pracy , więc miałam spokój. Wzięłam katalog z sukniami ślubnymi i zaczęłam oglądać. 
- O , ta jest śliczna. A ta jaka piękna. Lily , spójrz na TĄ! - Dziewczynka wesoło zaklaskała w rączki i pobiegła się bawić. Zaznaczyłam strony z sukienkami które mi się podobają , i zaczęłam sprzątać w domu.
Zajęło mi to całe popołudnie.
O 14 położyłam małą spać i usiadłam zmęczona na kanapie. Jednak moje chwile relaksu nie trwały długo. Ktoś zapukał do drzwi. Wstałam i niechętnie je otworzyłam.
Stała w nich zapłakana Rose.
- Co się stało? - Zaprosiłam ją do środka. Usiadła na kanapie i rozpłakała się w poduszkę.- Rose?
- H-Hary m-mnie zostawił. - Nie wiedziałam co powiedzieć. Otworzyłam usta ze zdziwienia patrząc na nią.
- Dlaczego ? Kiedy? Przez Co!? - Zadawałam mnóstwo pytań , mimo że widziałam , ze ją to boli. Ciągnęła nosem i cicho szlochała.
- Powiedział , że kocha kogoś innego , że nie może zapomnieć o tej dziewczynie.
- Nie kocha Cię?
- Kocha , ale nie tak mocno jak ją.
- Powiedział Ci kto to?
- " Dzięki niej żyje. " - Przecież , to.. Nie możliwe.
- Zostaniesz z Emily?
- Wychodzisz? - Nałożyłam szpilki i chwyciłam torebkę.
- Muszę coś załatwić. Wrócę niedługo. - Pobiegłam do samochodu i ruszyłam.
Po 20 minutach stanęłam pod domem Harrego. Zaparkowałam i pobiegłam pod drzwi. Waliłam w nie jak oszalała , po chwili otworzył.

* Oczami Harrego *

Chodziłem nerwowo po salonie zastanawiając się czy dobrze zrobiłem , kiedy rozległo się walenie do drzwi. Otworzyłem.
- Natahalie? - W moich oczach pojawiły się iskierki szczęścia.
- Co Ty do cholery wyrabiasz? - Pchnęła mnie do środka zamykając drzwi.
- O czym mówisz?
- Zostawiłeś Rose bo co? Bo w głowie siedzi Ci jedna z dziwek!?
- Nie.
- Więc dlaczego?
- Powiedziała Ci , co odpowiedziałam jej kiedy zapytała kim jest ta dziewczyna?
- Tak.
- Dzięki Tobie żyje.
- Harry? Czy to...
- Tak. To Ty jesteś tą , którą kocham.
- Kłamiesz. Okłamujesz ją i siebie.
- Nie mógłbym.
- Ale to robisz.
- Kocham Cię.
- Nie kochasz. - Usiadła na kanapie.
- Spójrz na mnie. - Chwyciłem ją za podbródek zmuszając aby na mnie spojrzała. Wpatrywała się w moje jasno zielone tęczówki. Spojrzałem na jej usta i zbliżyłem się. Byłem milimetr od niej. Muszę. Chce tego , pragnę.

39 komentarzy:

  1. Takiego zwrotu akcji się nie spodziewałem ♥
    Życzę szybkiego napisania 75 ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Omg! ;0 w srodku skrycie marzylam aby do siebie wrocili! Pewnie slubu nie bedzie! ;) sorry, ale.... czy ciesze sie! Czekam na neext! /Lulaaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Boże to takie zajebiste, nie mogę się doczekać nexta pisz szybko!! ♥ masz talent, jesteś cudowna :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurwa! <3 <3 Błagam niech ten blog nigdy się nie skończy! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. O fuq !!!! Teraz to się zaczyna dziac ! O.O <3 Hary i Nathalie 4EVER ! <3 *.* ~ Karolina :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry serio???? akurat teraz sobie przypomniałeś że ją kochasz?!?!?!
    wkurza mnie no! fajnie by było gdyby Nathalie była z Niallem <3 ehhh...
    część jest cudna czekam na nexta
    :D
    Mrs.Horan

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudo!!! Dziewczyno skąd ty takie pomysły bierzesz? To jest wspaniale! Pisz szybciutko next! Blagam bo ja dlugo nie wytrzymam! Pozdrowionka xx

    OdpowiedzUsuń
  10. JEZU,JEZU,JEEEEEEZU! Genialne,cudowne,wspaniałe....no brak mi słów. Uwielbiam tego bloga <3 Czekam na kolejny *,*

    OdpowiedzUsuń
  11. I i to chodzi, Hatalie 4 ever. Chce żeby razem byli mimo że harry zachwal się jak ostatni dupek. Nie chce żeby natalie i niall razem byli , (sorry). Nie chce żeby doszło do ślubu. Chce żeby harry i natalie byli razem, pasują do siebie jak cholera. Chce żeby harry był tatusiem lily, NIE MA NATALIE I NIALLA, JEST HARRY I NATALIE KUMACIE? Kocham ich najbardziej, i ciebie dziewczyno,że jak wchodze na bloga to widzę nowy rozdział. Kocham cię po prostu <3
    #Martix

    OdpowiedzUsuń
  12. Czyli Nat będzie z Harry'm ?? Ale Niall ;(

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny *.* Niech Natalie będzie z Harry'm <3 PROSZĘ!!! :3

    http://directionersimaginonedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Czekam czekam
    Kocham kocham
    Ciebie Ciebie
    xx xx
    Super rozdział
    /Paro

    OdpowiedzUsuń
  15. Może niektórzy piszą, że Harry jest słodki i taki nksjklaclacnl, ale ja już się do niego przekonałam. Chcę aby Nathalie była z Niall'em. On nigdy jej nie zranił. A Harry? Nie zmuszajcie mnie aby wymieniała. Zostawił Nath, potem Rose a teraz znów chce być z Nathalie? Po co? Zostawił ją raz, to pewnie zrobi drugi. Ja tam jestem przeciwna temu związku. Ja chcę Niall'a!

    OdpowiedzUsuń
  16. żeby tylko się nie pocałowali ! ale ona jest naiwna ! niech sie nie całują ! to ona to wtedy zniszczy

    OdpowiedzUsuń
  17. aaaaa i next szybko <3

    OdpowiedzUsuń
  18. NwM czy Niall..czy Harry...jezu to takie dziwne, no ale no....nie może być z dwoma na raz?! <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudowny <3 Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  20. <33333333
    Czekam na kolejny ;**

    OdpowiedzUsuń
  21. świetny, świetny, świetny ! Trochę dziwne, że to FF o Harry'm a w tle jest tylko Niall i Nat, ale tam czepiam się szczegółów ;) xDD :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czytasz bloga od początku?
      Powinnaś się domyśleć dlaczego w tle jest tylko Niall i Nath

      Usuń
    2. czytam, czytam od samego początku i 2 razy każdy rozdział, więc wiem o co w nim chodzi itd ale tylko mówię, że ktoś mógłby się zdziwić i to nie jest aż takie istotne, a ja po prostu lubię się czepiać i to jest moja wada ;)

      Usuń
  22. jejuuuu!!! nieee oni nie mogą Niall ją zabije -,- <333

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedy next ? <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Od zawsze chciałam, żeby do siebie wrócili...oni do siebie pasują... Oby byli razem!!!" /Jen

    OdpowiedzUsuń
  25. OMG OMG OMG OMG OMG OMG OMG *_________________*

    OdpowiedzUsuń
  26. Ona musi być z Harry'm. I dziecko okaże się jego. *.*

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie..! Harry wszystko spieprzy! Jak Niall się o tym dowie to nie będzie ślubu :'( Harry wszędzie się wtrąca-raz ją kocha, raz ją bije, raz nienawidzi a teraz mówi: "Tylko dzięki tobie żyję"... -_-
    Ale tak to blog booooooooooooooooosssssskkkkkkkkkkkiiiiiiii *.* Ona musi być z Niallem bo Niall ją kocha i troszczy sie o nią, a Harry ją bił,uprzykrzał... Szkoda mi tej Nath :/ Całe życie z wariatami XD

    OdpowiedzUsuń