środa, 1 stycznia 2014

Rozdział 43




- Będziemy razem na zawsze...zawsze...zawsze - To słowo odbijało mi się w głowie niczym fala. Gwałtownie skręciłam jadąc wprost na słup.
- Nathalie !!! - Krzykną Liam łapiąc za kierownice i skręcając w innym kierunku. Staneliśmy na parkingu pod cmentarzem z piskiem opon , oddychałam szybko i patrzyłam sie w jeden punkt zaciskając ręce na kierownicy. Ktoś zapukał w szybe odrywając mój wzrok od ... sama nie wiem od czego. 
- Chodźcie już , zaraz się zacznie. - Perrie otworzyła mi drzwi i pomogła wysiąść , Liam przerażony wyją z bagażnika wielki wieniec i zaniósł go do małego kościółka. 
- Wygladasz pięknie- Usłyszałam za soba delikatny głos ... mojej mamy. Odwróciłam się gwałtownie i zobaczyłam Nicole stojącą wraz z mamą , rzuciłam się im w ramiona.
- Tak bardzo za wami tęskniłam. - Byłam szczęśliwa ale byłam też.. zrozpaczona , nareszcie miałam przy sobie najbliższych ale nie miałam JEGO. Uwolnił je kosztem swojego życia...Jak mogłam na to pozwolić.. To JA powinnam zginąć za niego.. Łzy napłynęły mi do oczu , ale starałam się być silna . Nie płakałam. Podeszliśmy pod drzwi kaplicy. Stanęłam i nie mogłam dać kroka dalej widząc jego trumne , otwarta. Kto pozwolił na to aby trumna była otwarta !? Harry nie chciałby żeby ludzie zapamietali go takiego ... 
- Dlaczego trumna do cholery jest otwarta !? - Szepnęłam nerowo na ucho Pezz.
- Zanim przyszłaś , Harry powiedział , ze chciałby aby jego trumna byla otwarta. Chciał aby każdy widział że zginą  z miłości. - W moich oczach cisnęły się łzy , nie pozwoliłam im jednak wypłynąć.
-Idź.. Pozegnaj go.. - Mama pchnęła mnie do przodu , oczy wszystkich spoczęły na mnie .
Harry i Nathalie przed wyjazdem do Polski
(Nathalie w nowym kolorze włosów)
Pierwszy nerwowy krok a oczy wszystkich podążały za mną , im bliżej niego , tym więcej łez napływało do moich oczu a kolana robiły się jak z waty. Stanęłam przy trumnie , nogi odmówiły posłuszeństwa , zachwiałam sie . Niall odrazu podbiegł i złapał mnie obejmując w pasie 

- Nie , chce sie z nim pożegnać . - Powiedziałam gdy chciał odprowadzić mnie na ławkę. Opuszkami palców przejechałam po nienaruszonym kawałku skóry Harrego , na policzku.
- Tak bardzo cie przepraszam... Nie powinnam byla cie zostawiać , wyjeżdżać... Nie chciałam tego. Cholera dlaczego tak musiało sie stać !? Dlaczego musiałeś zginąć. Harry ja... Ja jestem w ciąży - Szepnęłam prawie niesłyszalnie. Ucałowałam jego usta i odeszłam siadając na ławke i zanosząc sie gorzkim płaczem. Wszyscy zebrali się wokół mnie zapewniając że będzie dobrze , że Harry jest obok mnie , ze nie chciałby żebym płakała.
- Jesteś w ciąży .. ciąży.. ciąży ? - Znów ten głos. Wstałam gwałtownie rozglądając sie po kościele.
- Słabo mi. - Szepnęłam a Niall wyszedł ze mną przed kościół.
- Już dobrze ? - Usiedliśmy na ławce.
- Nie , nic nie jest dobrze.
***
Po pogrzebie poszliśmy na tzw "stypę" czyli obiad itp.. To był mój najgorszy dzień w życiu , ten moment , kiedy spuszczali jego trumnę w dół , nigdy nie widziałam żeby ktoś płakała tak , jak ja płakałam wtedy wtulona w tamie Nialla. Ja wiem że Harry był wtedy przy mnie , wiem że patrzył i bolało go serce że nie może mi pomóc.. Czułam to..
 Po wszystkim pojechaliśmy do domu , ja oczywiście poszłam do pokoju Harrego i już miałam się kłaść kiedy drzwi do pokoju otworzyły się z impetem przez co aż podskoczyłam . Odwróciłam sie ale nikogo nie było.

- Natt wszystko ok ? Słyszałem huknięcie.! - Krzykną Zayn ze swojego pokoju.
- Nie , wszystko ok ! - Odkrzyknęłam zamykając drzwi. Rozpięłam sukienke która bezwładnie spadła na ziemie , poczułam zimno opływające moje ciało , jakby mnie ktoś dotykał ,stałam sparaliżowana strachem.
- Jestes taka piękna.. Chciałbym cie teraz.. Oh..- Podmuch zimnego powietrza przeleciał przez moje ciało a w pokoju zapanowała głucha cisza. Co sie ze mą dzieje do cholery !?  Czy ja słysze.. Harrego !? 
- Ogarnij sie idiotko , duchy nie istnieją. On odszedł .. Nie ma go !- Powiedziałam na głos pukając sie w czoło. Rozebrałam sie i połozyłam do łóżka , okryłam się kołdrą i wtulona w jego ubrania próbowałam zasnąć. 


*Kilka minut później*
Cholera ! Jak tu zimno. Zwlekłam sie z łożka i podeszłam do okna.. 
- No zamknięte. - Znów mówiłam do siebie. Na plecach poczułam dotyk , odwróciłam sie gwałtownie cofajac sie do parapetu , rozejrzałam sie po ciemnym pokoju próbując dostrzec jakiekolwiek oznaki życia. Rozgladałam sie powoli i dokładnie. Mój wzrok przykół róg pokoju , obok mojego łóżka. Kurwa ja coś ćpałam !? Coś tam było. Wysoki , dobrze zbudowany .. MĘŻCZYZNA !? Zbliżał sie , nie widziałam go dokładnie , jakby obraz mi się rozmazywał. Widziałqm tylko czarny cień. Czułam jego obecność i widziałam dwa malutkie światełka , którymi były jego oczy . Czarne zasłony nie pozwalały mi na odgadnięcie czy to dzieje sie naprawde czy to tylko mój umysł rozpaczliwie próbuje przywrócić Harrego do życia. Podszedł tak blisko że czułam jego oddech na swojej szyji.. Pachniał jak.. Harry. Dotkną mojego policzka. Nie czułam ludzkiego dotyku , czułam zimny powiew wiatru.Był prawie nie wyczuwalny. Głośno przełknęłam śline oblizując suche usta. Oddech przyśpieszył a adrenalina skoczyła do granic możliwości. 
- Nathalie ! Natt gdzie jesteś ?! - "Stwór" odwrócił sie i w ułamku sekundy znalazł sie pod drzwiami . Po policzku spłynęła pojedyńcza łza która automatycznie upadła na ziemie. Znów sie odwórcił , już był przy mnie. Wydawał dziwne i przerażające dźwięki.. To nie Harry.. To sie nie dzieje naprawde.. "Twarz" miał tuż przy moim uchu wydając jakieś niezrozumiałe dźwięki , jakby chciał sie porozumiec. To był koszmar.. To nie mogło się dziać naprawde ! Na korytarzu zapaliło się światło wpuszczając malutkie promienie przez dziurę między drzwiami a podłogą. Ktoś zapukał w drzwi .
- Natt , prosze otwórz . Ja wiem.. Wiem ze to jest dla ciebie cięzkie , tak jak dla nas wszystkich ale porozmawiaj ze mną. Nie oddalajmy sie od siebie. Potrzebuje cie. - Bałam sie odezwać. Bałam sie że TO coś mu zrobi. Nie bałam sie o własne życie , ale o życie przyjaciela. Nauczyłam sie tego od Harrego , że życie najbliższych jest ważniejsze od własnego. Niall chwycił za klamke i uchylił drzwi chcąc wejść , te natychmiast trzasnęły , zatrzaskując sie. Głośno krzyknęłam (pisnęłam) ze strachu osuwając sie po ścianie na ziemie.  Blondyn nerwowo szarpał za drzwi a ja chwiciłam latarke i zaczęłam swiecić po pokoju. Gdy trafiłam na czarny cień , żarówki w latarce pękły przez co znowu krzyknęłam. Zamknełam oczy i podciagnęłam kolana pod brode. Huk. Podniosłam szybko głowe , drzwi leżały na ziemi a w miejscu gdzie wcześniej one były , stał Niall Zayn i Liam. Wstalam i zapłakana rzuciłam sie Niallowi na szyje .
- Nathalie co tu sie stało !? - Liam rozejrzał sie po pokoju .
- Nie wiem , nie mam pojęcia.. Niall boje sie . - Płakałam jak szalona w ramie blondyna.
- Cssiii. Zabiore cie stąd. Chodź. - Obią mnie w pasie i zabrał z pokoju, wyszliśmy przed dom.-Oddychaj spokojnie . Już dobrze.. jestem przy tobie. Natt , co się właściwie tam stało ?
- Nie wiem , coś było w pokoju..
- Człowiek ? - Zapytał patrząc na mnie jak na wariatke.
- Nie.. To nie był człowiek , nie wiem co to było.. Niall boje sie nie chce tu mieszkać..
- Uspokój się. Doskonale wiesz że duchy nie istnieją ! -Nerwowo wstał i uderzył pięścią w stolik
- Niall boje sie.. - Patrzyłam na niego przerażona.
- Harrego już nie ma.. Pogódź sie z tym ! - uderzyłam go w twarz z calej siły i wbiegłam do domu , w pośpiechu ubrałam sie w byle jakie ubrania , chwyciłam torebke i wybiegłam z domu biorac po drodze buty z przedpokoju.
- Nathalie poczekaj ! Nie chciałem ! - Wsiadłam do auta Harrego i z piskiem opon odjechałam.





Kochani !
Mamy już rok  2014 mam nadzieje że ten rok przyniesie wam i mi wiele wiele nowych rozdziałów :)
Co do śmierci Harrego ..
LOCZEK BĘDZIE POJAWIAŁ SIE W ROZDZIAŁACH DO KOŃCA OPOWIADANIA ! Nie mówcie że to opowiadanie jest do dupy bo Harry nie żyje ale nie wiem czy wiecie , główną bohaterką opowiadania jest Nathalie a nie Harry. Prosze , dajcie szanse nowym rozdziałom , obiecuje ze nie pożałujecie ! 


23 komentarze:

  1. Trafiłam na tego bloga w sumie przypadkiem, ale już się zakochałam *.* Niesamowite i co najlepsze chyba jedno z niewielu opowiadań w takich klimatach *.* Kocham <33 Pisz dalej *.* I jak chcesz to wpadnij do mnie: http://granica-by-re.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże 2 słowa Kocham cię <33 takie zajebistego bloga nie czytałam <33 aaaaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiste! Sama się trochę wystraszyłam... Nie mogę doczekać się następnego rozdziału xD Mam nadzieję że długo na niego nie będę czekać xD KOOOOOCHAM <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Normalnie przez ostatnje 2 rozdzialy to plakalam. Blog jest super i pisz dalej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Ciekawa jestem czy Harry to duch...
    Czekam na Next ;)
    <333333333333333333
    http://1d-one-little-thing.blogspot.com/

    Horanowaxxx:*

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam ten rozdział chyba z 5 razy :** Błagam Cię pisz tam ten szybko bo nie wytrzymam <3333

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest genialne! <3 czytam i jestem w miejscu gdzie u Natalie rozległ się huk i u mnie tak samo! O.o kiedy next? Nie mogę się już doczekać... :*

    OdpowiedzUsuń
  8. OMG*.* jak był pogrzeb to się aż popłakałam :P
    a ta akcja z hazzą jest genialna nigdy bym na to nie wpadła
    zajebiście piszesz <3
    KC
    czekam na nexta !!
    <3
    kckckckckckc :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiesz,że przez ciebie cała się ze strachu trzęsę.Nie wiem dlaczego.Przez ducha który jest na właśnie kim ? Harry ? No nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Super rozdział czekam na next ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. POGRZEB .;C AŻ SIE POPŁAKAŁAM .;___;
    DUCH.? HAZZ PRAWDA .? *o*
    O TO JEST TAKIE fnnfckxmcakm JEST CORAZ LEPSZE *o*
    Czekam na nexta xx

    OdpowiedzUsuń
  12. Nominowałam cię do Liebster Awards. Więcej tu: http://1d-one-little-thing.blogspot.com/ <3 ;***

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny ! czekam na neext ! <3
    i mogłabyś podać link do bloga o niallu ?

    OdpowiedzUsuń
  14. Uśmierciłaś Hazze!!! Sorki ale już nie będe czytała tego opowiadania. Poprostu nie lubię ja ktoś uśmierca mojego idola w opowiadaniach.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zostałaś nominowana do Liebster Award :3 !!
    Gratulacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dalej!!! Boże to jest mega! Kocham to <3 <3 <3 <3 <3 boskie po prostu! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  17. :'( smuutne <3<3<3

    OdpowiedzUsuń