Przypadek ~
- Coś się stalo ? Płakałaś ? - Powiedział Niepewnie.
- Przyjedź do mnie jak najszybciej , prosze - W moich oczach pojawiły się łzy.
- Dobrze , już jade. Będe dosłownie za chwile - Rozłączył sie. Z bezsilności opadłam na kolana po czym oparłam się plecami o ściane . Zaczęłam przeglądać stare zdjęcia. Moje i Harrego. Byłam wtedy taka szczęśliwa , wierzyłam że będzie już tak zawsze , że weźmiemy ślub i wyjdziemy.. Z moich oczu popłynęły strózki łez.
* Oczami Harrego *
Niall odłożył telefon i oparł się o ściane przeczesując ręką włosy.
- Stary wszystko ok ? - Zapytałem od niechcenia siadajac na kanapie. Odkąd Sami odeszła nie miałem ochoty na nic. Normalny chłopak jeździłby do niej i prosił i 1478 szanse , ale ja wiem że to tylko podgorszyłoby tylko moją sytuacje. Wiem że ona mnie kocha , bardzo kocha i nie potrafi beze mnie żyć. Tylko musze dać jej troche czasu.
- Dzwoniła Nicole , była cała roztrzęsiona , prosiła żebym przyjechał jak najszybciej - Złapałem kluczyki leżące na ławie przed kanapą
- Jedziemy !
- Hazz , nie jestem pewien czy Sami będzie zadowolona że pojechałeś ze mną.
- Nie za bardzo mnie to interesuje , jest MOJĄ kobietą i to JA powinienem dbać o nią , o jej szczęście i jej bezpieczeństwo ! To że między nami sie nie układa nie znaczy że jestem "zwolniony z tych obowiązków" !- Wydarłem sie na przyjaciela.
- Dobra , spokojnie. Chodźmy już ! - Niall przeją kluczyki i chwile po tym bylismy już w drodze. Nie pozwolił on mi jednak prowadzic bo stwierdził ze " jestem zbyt zdenerwowany". Po 15 minutach naprawdę szybkiej jazdy dojechaliśmy pod dom Sami . Wysiadłem z samochodu podbiegłem pod drzwi , poczekałem na Nialla i razem weszliśmy do salonu.
- Sami ! Sam !! - Krzyknąłem lecz nikt sie nie odezwał. Podszedłem pod schody i zobaczyłem jak Sami po nich zbiega.
- Harry ! - Krzyknęła skacząc z ostatnich dwóch schodków. Wpadła wprost w moje ramiona , oplotła mnie nogami w pasie i wtuliła sie we mnie jak nigdy dotąd. Rękami złapałem ja za uda , tak by podtrzymywać ją na jednej wysokosci . Ułożyłem wygodnie podbródek w zagłębieniu między jej ramieniem a szyją. Zaciągnąłem sie zapachem jej włosów.. Było tak jak kiedyś. Wreszcie poczułem że może być dobrze. Obkręciłem się z nią wokół własnej osi i postawiłem na ziemi , ona jednak nie odeszła. Cały czas była wtulona we mnie. Objąłem ją jedną ręką i spojrzałem na przyjaciela.
- Sami.. Co sie stało ? - Zapytałem nie wypuszczając jej z ramion
- Hunter.. On... Porwał moją mame i siostre- Z jej oczu pociekly łzy.
- Kochanie , Bedzie dobrze obiecuje. - Wtuliłem ją w siebie najmocniej jak umiałem. - Niall , przeszukaj dom a ja zabiore sami do nas - Chwyciłem narzyczeoną za ręke i zaprowadziłem do auta. Wziąłem od niej kluczyki i pojechaliśmy do Villi Perrie.
- Nathalie !! - krzyknęła Pezz rzucając sie na szyje Natt.
- Cześć Pezz - Mruknęła cicho i weszła do środka.
- Ej , co jej sie stało ?
- Hunter uprowadził jej rodzine..
- Oh.. Może. Może zabiore ją na zakupy ? Co ty na to ?
- Dobrze. Gdyby coś sie działo dzwoń.
* Oczami Nathalie *
- Chodź mała , zabieram cie na zakupy - Do salonu wpadła Pezz ciągnąc mnie za ręke w strone samochodu który stał na podjeździe.
- Perrie , prosze cie .. Nie poprawisz mi humoru zakupami , po za tym nie mam pieniędzy.
- Przestań ! Ja zapłace.
- Ale ja nie mam z czego ci oddać ! - Wsiadyśmy do samochodu Pezz.
- Potraktuj to jako jeden z prezentów na urodziny.
- Jeden z... ? - Spojrzałam na nią unosząc brew ku górze.
- Tak - Póściła mi oczko i zajęła sie prowadzeniem. Po 20 minutach dotarłyśmy pod budynek jednogo z większych centrów Handlowych , weszłyśmy przez główne wejście i wielkim korytarzem szłysmy przed siebie mijając wiele , naprawde wiele sklepów.
- Oh.. Patrz jakie ciacho.. - Powiedziała Pezz przyglądając sie jakiemuś chłopakowi. Nie zwracałam specjalnej uwagi na "obiekty westchnień" przyjaciółki bo było ich zbyt wiele.
- Tak tak. Piękny.. - Wymamrotałam od niechcenia nawet na niego nie patrząc.
- No ale spójrz. - Przekręciła mi siła głowe w strone tego chłopaka. Cholera. Wydawał mi się bardzo znajomy.. Widziałam go juz kiedys ?
- Nathalie ! - Logan biegł w moją strone omijając przechodniów. Kurwa ! Wiedziałam ze skądś go znam. Jeszcze jego mi tu brakowało.
- Ty znasz to ciacho !? - Szepnęła Pezz
- Można tak powiedzieć - Mruknęłam niezowolona. Logan czule mnie przytulił na powitanie.
- Natt , może przedstawisz mnie swojemu koledze..? - Powiedziała uwodzicielskim tonem.
- Logan , to jest moja przyjaciółka Perrie . Perrie to jest mój dobry kolega Logan. - Podali sobie dłonie.
- Natt , jeśli chodzi o gale.. Przyjade po ciebie o 19. O 20 musimy być już czerwonym dywanie.
- Logan ja nie..
- Nie może się już doczekać ! - Wtrąciła sie Pezz gdy chcialam powiedzieć że nie moge jechać. Spojrzałam na nią wzrokiem mordercy. Brunet uśmiechną sie szeroko , pożeganł sie z nami i wyszedł z centrum.
- Perrie ! Zwariowałaś !? - Wydarłam sie na przyjaciółke.
- Nie mówiłaś ze idziesz na gale z Loganem !
- Bo nie ide !
- Idziesz ! Nie możesz przegapić takiej okazji !
- Wiesz co Harry mi zrobi jak sie o tym dowie!? Gdybyś zapomniała to my jesteśmy ZARĘCZENI ! - Zdenerwowana odwróciłam sie plecami do przyjaciółki .
- Nathalie uważaj ! - Krzyknęła przyjaciółka. Jedyna co później pamietam to.. nic.
Świetny, DALEJ DALEJ DALEJ DALEJ DALEJ DALEJ PROSZĘ ♥
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz! Naprawdę wciąga. Plusem są długie posty.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
www.magfashion.pl
Może komentarz za komentarz?
Będziemy się wzajenmie odwiedzać?
AAAAAAAAAA GENIALNE <3
OdpowiedzUsuńDALEEEEJ!!!! JUŻ!!!! CHCE WIEDZIEĆ CO SIĘ STAŁOOOO!!!!! <3 Boski rozdział <3
OdpowiedzUsuńsuperrr.. pisz dalej
OdpowiedzUsuńja chcę kolej ny rozdział!!!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę przestać czytać !!!! Szybko next!!!
OdpowiedzUsuńświetne <3 kocham tego bloga *-*
OdpowiedzUsuńnajlepsze <3
OdpowiedzUsuńMam jedno zasadnicze pytanie: Kiedy NEXT ?? :D
OdpowiedzUsuńI mam jedno zasadnicze stwierdzenie: Zajebisteee <3 :)
/W
świetnie <3 prosze next!!!
OdpowiedzUsuńdalej dalej prosze to jest genialne!!! <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńsuper super super..... prosze kiedy będzie next ????
OdpowiedzUsuńdalej dalej dalej dalej prosze to jest piekne <3
OdpowiedzUsuńsuper :)))) <3
OdpowiedzUsuńO rany, ale ekstra!!! Dawaj szybko nexta, bo nie wytrzymamy ;) ^-^
OdpowiedzUsuńnext kocham ciebie ;-P www.youtube.com/watch?v=W-TE_Ys4iwM
OdpowiedzUsuńTo jest uzależniające, pisz dalej <3
OdpowiedzUsuńSuper :D Czekam na kolejny :D
OdpowiedzUsuńBoże dalej proszę. To jest boskie magiczne ..... <3
OdpowiedzUsuńDaleeeejjj czekamy :)
OdpowiedzUsuńNext szybkoo :D
OdpowiedzUsuńcudo jak zawsze <3 :*
OdpowiedzUsuńCudeńko, Cudo, Duże Cudo!!!! Cudowny rozdział jak każdy! <3 <3 <3 Kocham
OdpowiedzUsuńc'mon c'mon
OdpowiedzUsuńOooo kocham next
OdpowiedzUsuńProsze daj następny nie moge sie doczekać <3 <3 kocham to.....<3
OdpowiedzUsuńProoooszę pisz dalej bo zaraz umrę z ciekawości :3
OdpowiedzUsuńSuper, nie mogę się już doczekać na następny rozdział ;) czy została postrzelona? Czy to wszystko Hunter? Teraz będę się głowiła xD
OdpowiedzUsuńprosze wstaw dzisiaj nastepny proszeeee :)
OdpowiedzUsuńPlizz next plisz szybkoooo !!!
OdpowiedzUsuńSzybkoooo szybko next :)))
OdpowiedzUsuńJestem wierną czytleniczką i czekam na dalszy ciąg !!!
OdpowiedzUsuńKiedy next???? nie moge się doczekać :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńZajebisty blog czekam na next ))) ty to masz Ola talent :)
OdpowiedzUsuń