sobota, 19 października 2013

Część 33

Przypadek ~


* Następny dzień. 12:31 *

Obudził mnie dźwięk sms

Od : Liam
Sam ! Co się z tobą do cholery dzieje ?!

Do : Liam
Nie powinno was to obchodzić !

Usiadłam na łóżku i rozejrzalam sie po pokoju. Z dołu dobiegały ciche szmery a w powietrzu unosił sie zapach naleśników.  Powoli zeszłam do kuchni. Chciałam być cicho ale niestety mam pecha. Uderzyłam piszczelem w sofe.
- Ałć - Szepnęłam.
- Długo spałaś . - Usłyszałam głos Nialla dobiegający z kuchni. Odrazu się tam udałam. 
- Jak to wszedłeś ? - Usiadłam przy blacie.
- Zostawiłaś zapasowe kluczyki u mnie w samochodzie. - Zsuną z patelni  gorącego naleśknia na talerz i podał go mi. Posmarowałam naleśnika dżemem i zaczęłam jeść.
- Dlaczego tu przyjechałeś ? 
- Martwiłem sie. Nie mogłem przecież wysłać do ciebie Zayna czy Louisa . Harry odrazu dowiedziałby się gdzie jesteś. - Usiadł obok mnie i również zaczą jeść. Ok 13 poszłam na góre się ubrać.

- On się stara.. Sami.. - Niall stał pod drzwiami do łazienki.
- Nie interesuje mnie to - Uczesałam się , poprawiłam makijarz i wyszłam. 
- Nie możesz tak postępować !
- Mogę Niall , mogę. Zawieź mnie do domu , chce zabrać swoje rzeczy.
- Nie zrobisz tego.. Nie możesz ! - Jego głos stał si szorstki i poważny.
- Nie zabronisz mi ! Mam tego wszystkiego dość ! - Wyszłam z domu trzaskając drzwiami ,wsiadłam do auta i odjechałam. Udalam sie do domu.  Otworzyłam drzwi z impetem i odrazu wbieglam na góre. Chwyciłam dwie walizki i zaczęłam się pakowac najpotrzebniejsze rzeczy. Poczułam czyjąś dłoń na moim ramieniu.
- Nicole ? Co ty tu robisz ? 
- Niall do mnie zadzwonił. Wyprowadzasz sie ?
- Tak. 
- Dlaczego ty mu to robisz ? - Usiadła na łózku.
- Dlaczego cały czas obwiniacie o wszystko mnie !? Dlaczego nie widzicie tego co on robi ! - Zaczęłam krzyczeć.
- Widzimy. Ale.. On chce dobrze. Stara sie. Gdzie .. Gdzie będziesz mieszkać ?
- W mieszkaniu które przepisała mi babcia.. Nicole , moge mieć do ciebie pytanie ? - Wtedy pierwszy raz poczułam że potrzebuje jej bliskości i zrozumienia , potrzebuje MOJEJ SIOSTRY.
- Jasne , pytaj o co chcesz.
- Dlaczego babcia nie przepisała  nic tobie ? - Usiadłam obok niej ciekawa jej odpowiedzi.
- Przepisała. Wszystko. 
- Więc.. Ale jak ? Nie rozumiem. 
- Zrzekłam sie testementu , mówiąc że chce wszystko oddać tobie , jednak ty nie wiesz o moim istnieniu i poprosiłam o dyskrecje. 
- Dlaczego to zrobiłaś ? 
- Jesteś moją siostrą i najważniejsze dla mnie jest twoje szczęście. - Wtuliłam sie w nią. 
- Nicole.. Zamieszkasz ze mna ? - W moich oczach pojawiły się łzy.
- Nie płacz słoneczko. Jeśli tego chcesz , to jasne - Uśmiechnęła sie szeroko. 
- Niall da ci klucze i adres . - Wstałam i zaczęłam sie pakować. Moja siostra pojechała do domu. Spakowałam wszystkie potrzebne ubrania , kosmetyki i rzeczy elektroniczne. Wyszłam na korytarz mając nadzieje ze nie napotkam żadnego z chłopaków. Niestety..
- Nathalie ! - Krzykną Louis z końca korytarza. - Co ty tu robisz? Z walizkami !? 
- Louis... Nie pytaj. Po prostu daj mi odejść.
- Nie ! W co ty sie bawisz !? - Odepchną mnie od walizek.
- LOUIS ! - Krzyknęłam.
- Nie podnoś na mnie głosu ! Nie jestem jak Harry , nie dam sobą pomiatać !
- Uspokój sie kurwa ! Co cię opętało !? - Zaczełam sie wydzierać na cały dom.
- Zamknij sie ! - Popchną mnie. Wpadłam na szafke . Porcelanowa lalka spadła na drewnianą podłoge i rozbiła sie na kawałeczki. 
- Sami.. Co tu sie dzieje ? - Usłyszałam ciepły głos Harrego. Odwróciłam się i wtuliłam w loczka. Co ja robie !? Jeszcze przed chwilą chciałam sie wyprowadzic... 
- Boje sie Harry... - Spojrzałam na wściekłego Louisa.
- Nie bój sie skarbie. - Cmokną mnie w czubek głowy i schował za swoim ciałem. - Masz jakiś problem Tomlinson?!
- Tak . Twoja laleczka jest problemem . - Zaśmiał sie ironicznie.
- Nie waż sie tak mówić na moją kobiete !

* Oczami Harrego * 


Stałem wściekły patrząc na rozbawionego przyjaciela.
- Bo co mi zrobisz ? Nie boje sie ciebie Harry.. Nigdy sie nie bałem.
- A powinieneś... Nie zapominaj kto tu rządzi !
- To że Hunter postawił cie wyżej niż nas nie znaczy ze masz prawo decydowac o wszystkim! Dlaczego nie jesteś taki odważny i sam tego nie zrobisz!? - Serce zaczęło bić mi mocniej.. Jak on śmie mówić o tym przy Sami. Doskonale wie że jeśli się o tym dowie....
- O co ci chodzi Louis !?
- Dobrze wiesz o co mi chodzi... O to co zlecił ci Hunter.. Dlaczego TY tego nie zrobisz tylko karzesz mi zabić jej matke !? -Ciało odmówiło mi posłuszeństwa , mózg przestał pracować , a mięśnie napięły sie najbardziej jak tylko mogły. 
- Sami.. Kochanie ja ci to wyjaśnie...

24 komentarze:

  1. O
    M
    G
    CO ZA CHAM !!!!!!!
    ale extra rozdział czekam na nexta :****

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne opowiadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dodaj więcej, więcej ...
    Co bd dalej? dodaj więcej...

    OdpowiedzUsuń
  4. UUUUU, bedzie sie działo,,, Czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybko next!!!! Kocham to!!!! ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Super,super,super...i jeszcze raz super!!!Kiedy kolejna część?

    OdpowiedzUsuń
  7. jezu , kochana <3 świetne <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny <3 Kiedy następny? :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Pisz dalej bo on jest boski <3 Jeśli mogłabym widzieć kiedy będzie next? :*

    OdpowiedzUsuń
  10. ojeeej ! boski, boski ! neeeeeext ! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. neeeeext please! <33333333333

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział jeden z lepszych, wszystkie sa świetne ale ten to aż łał. Pisz next.

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski blog. Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  14. Szybko dawaj następną część... Czekammm

    OdpowiedzUsuń
  15. Błagam dodaj kolejną część!!! Proszę!!! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  16. och przeczytałam wszystko już 27 razy mam zamiar czytać następny och chćę następny plisss next

    OdpowiedzUsuń
  17. Cudowny ! <3 zapraszam do nas http://cheat-fate-love.blogspot.com/ Mrs.Horan & Mrs.Malik :)

    OdpowiedzUsuń